£0.00

ARC – przeglądarka, która wie jak pracuję

Miłej Lektury

Przez lata człowiek przyzwyczaił się do tego, że przeglądarka to po prostu narzędzie. Odpalasz, coś tam klikasz, 20 zakładek później nie wiesz gdzie jesteś, a Chrome zjada RAM jak pacman. Czasem rzuci się okiem na coś nowego, coś innego, ale zazwyczaj kończy się powrotem do standardów – bo niby „po co kombinować”.

No i tu właśnie zaczyna się historia ARC, czyli przeglądarki, która ma wywalone na schematy i wchodzi z całkiem nowym podejściem.

Sidekick – świetny, ale zbyt zachłanny

Na drodze do ARC-a pojawił się Sidekick – przeglądarka, która już na starcie daje znać, że nie chce być kolejnym klonem Chrome. Fajna filozofia – aplikacje jako stałe elementy paska bocznego, workspace’y, osobne środowiska dla różnych zadań. Wszystko wygląda elegancko, szybko działa, a UI robi robotę.

Problem? Cena.

Bo Sidekick, owszem, robi wrażenie, ale z każdym kliknięciem czuć, że to wersja demo. Chcesz więcej? Płać. A nie mówimy tu o jakimś raz na rok. Tylko o modelu subskrypcyjnym – i to takim, który woła konkretną kasę, jakbyśmy tu jakieś studio graficzne prowadzili 24/7.

No i sorry, ale płacenie za przeglądarkę w 2025 roku, kiedy większość funkcji da się ogarnąć za darmo, to trochę przegięcie. Niektórzy może się skuszą, bo UX naprawdę ma potencjał – ale dla mnie to nie deal.

ARC – wreszcie ktoś pomyślał

Arc Browser Review: A neat new way of browsing the web

I wtedy wjeżdża ARC – z jednej strony minimalistyczny, z drugiej totalnie przemyślany. Nie robi szumu wokół siebie, nie krzyczy, że jest „najlepszy”. Po prostu… działa inaczej – i to wreszcie ma sens.

Co mnie przekonało?

  • Pasek boczny zamiast klasycznych zakładek – niby detal, a zmienia wszystko. Nagle przeglądarka wygląda bardziej jak przestrzeń robocza niż zwykłe okno. Można tam przypiąć wszystko co się chce, pogrupować, poukładać, a i tak wygląda to schludnie.

  • Spaces – czyli osobne „biurka” do różnych tematów. Nie ma już potrzeby, żeby wszystko było w jednej sesji przeglądania. Chcesz przeskoczyć między trybami? Klik – jesteś w innym świecie.

  • Profile i separacja kont – bajka dla każdego, kto ogarnia więcej niż jeden projekt czy życie prywatne vs. zawodowe. Każde środowisko ma swoje karty, loginy, skróty – bez mieszania się.

  • Miniaplikacje – można przypiąć swoje ulubione strony tak, jakby były osobnymi aplikacjami. Działa to szybciej niż szukanie w zakładkach, i wygląda lepiej niż dziesiątki ikon na pasku przeglądarki.

  • Design i płynność – lekkość tej przeglądarki to coś, czego się nie spodziewałem. Estetyka przypomina trochę Apple’owe podejście do softu – ładne, ale nie przesadzone


Screenshot of Arc by The Browser Company of New York

Najlepsze w tym wszystkim? ARC jest darmowy. Żadnych ukrytych kosztów, żadnego wciskania planów Pro. Po prostu dostajesz pełnoprawne narzędzie, które działa od razu po instalacji.

ARC VS. CHROME VS. SIDEKICK

Funkcja / CechaARCChromeSidekick
UI / InterfejsNowoczesny, boczny pasekKlasyczny, górne zakładkiBardzo rozbudowany, boczny UI
Spaces (przestrzenie robocze)✅ Tak❌ Nie✅ Tak
Separacja profili✅ Wbudowana, płynna✅ Ale toporna✅ Zintegrowana
Przypinanie aplikacji✅ Jako miniaplikacje❌ Z poziomu systemu tylko✅ Jako stałe ikony w UI
Zużycie zasobów🔄 Optymalne, ale zależy od systemu❌ Zjada RAM jak smok🔄 W miarę
CenaZa darmo✅ Za darmo❌ Wersja Pro = $$$
Dla kogo?Twórcy, freelancerzy, ogarniaczeWszyscy, którzy się przyzwyczailiZorganizowani power-userzy

Czy są minusy?

Jasne, że są. Nie ma rzeczy idealnych:

  • UI może na początku dziwić – jeśli ktoś całe życie siedział w Chrome, to będzie musiał się chwilę przestawić.

  • Niektóre funkcje są jeszcze w rozwoju – szczególnie na Windowsie, bo ARC był długo Mac-only.

  • Integracje z zewnętrznymi narzędziami mogłyby być bogatsze – ale nie jest źle.

𝐀𝐫𝐜 𝐟𝐨𝐫 𝐖𝐈𝐍𝐃𝐎𝐖𝐒 𝐢𝐬 ~𝐚𝐥𝐢𝐯𝐞~ ‼️ (very WIP UI but this  screenshot is a real live app) more news soon... we'll send out the first  invites before the end of the

Na koniec – czy warto?

Tak. I to mocno.

ARC to nie jest przeglądarka dla wszystkich. To nie jest narzędzie dla ludzi, którzy chcą tylko „odpalić Facebooka i YouTube’a”. Ale jeśli ktoś ceni sobie porządek, szybkość, elastyczność i estetykę – to ARC może być najlepszym wyborem, jakiego dokona w tym roku.

Nie jest to zabawka, tylko konkretne narzędzie do ogarniania codziennych tematów. I to takie, które wreszcie nie robi bałaganu, tylko pozwala oddychać.

Mini-tutorial: Jak skonfigurować ARC pod siebie

1. Pobierz i zainstaluj:
👉 Wejdź na https://arc.net i pobierz wersję dla swojego systemu.

2. Ustaw podstawowy “Space”:
🔹 Kliknij „+” w lewym dolnym rogu → utwórz swój pierwszy Space (np. Praca, Rozrywka, Nauka).
🔹 W każdym z nich możesz mieć inne zakładki, inne aplikacje i inne konta.

3. Przypnij ulubione strony jako aplikacje:
📌 Wejdź na stronę → kliknij prawym przyciskiem → „Pin to Sidebar”.
Możesz zmienić ikonę, nazwę i ustawić czy strona ma się otwierać w pełnym widoku czy jak aplikacja.

4. Zarządzaj profilami i kontami:
🧑‍💻 ARC obsługuje wiele profili, każdy może mieć inne loginy, co się mega przydaje przy pracy lub ogarnianiu wielu kont.

5. Skórki i style:
🎨 Można zmieniać wygląd całego UI, ustawiać tapety w Space’ach, wybierać tryb ciemny lub jasny – jak kto lubi.

ARC – przeglądarka, która wie jak pracuję

Więcej Wpisów

Zdjęcia 360 z Pracowni

Po raz pierwszy udostępniam zdjęcia 360° jako wirtualną wycieczkę z mojej pracowni. Możecie zobaczyć przestrzeń, w której tworzę i poznać różne aspekty mojej pracy.

Czytaj Dalej >